sobota, 5 grudnia 2009

no i co tam?

długo nie pisałam więc mam pare spraw
1.Natalia już skończyła 11 lat i przyszły do niej przyjaciółki i cały czas mnie całowały i
brały na opa! O co im chodziło? A potem mnie wyganiały bo w coś grały! O co im chodziło?Ludzie są dziwni mówią coś o jakiś mikołajkach na które chcą mi kupić nową obroże! I znów powtórze o co im chodziło?
2.Od nie dawna mam 20znajomych podobno. Nie wiem czy to dużo ale mam nadzieję że tak :D
3.Najlapsza przyjaciółka Natalii Agata chcę mieć psa podobno jakiegoś Cavaliera Kinga Charlesa Spaniela! Ale to nie mops...

piątek, 13 listopada 2009

4miesiące

Hura mam już 4 miesiące jestem już duża i mogę wreszcie na inne psy mówić małe... hehe tylko nie dostałam żadnego prezentu a na 3ms dostałam bluzę a teraz... co za ludzie. Ale i tak ich kocham.ostatnią mówili że jestem już starsza i mogę dostawać więcej jedzenia. Juupi. Kocham jedzenie, dzisiaj ktoś zostawił otwartą szafkę od śmietnika a tam się zawsze coś znajdzie:). Natalia to niejadek więc wyrzuca dużo jedzenia. Brrrr jak tak można. Dobra do rzeczy. Weszłam sobie do tej szafki aż wreszcie moja pani zaczęła mnie wołać... Starałam się cicho lizać ale to nic nie dało zauwarzyła mnie i powiedziała na mnie śmieciarko. Co to jest śmieciarka? Nie wiem ale muszę kończyć. Pa!

czwartek, 5 listopada 2009

śnieg

już dosyć długo jestem z nimi wczoraj pierwszy raz widziałam śnieg . !
Ale byłło super! to jest takie zimne a jak chciałam to zjeść to zamieniło się w wodę- czary. latałam tam i z powrotem i pan mnie gonił ale było super. uwielbiam się bawić najlepsze zabawy to:
-gonienie Natalii
-zabawa piłką
-przrciąganie link
-zabieranie butów

Na spacerze opłaca mi się uciekać bo jak pan mnie zawoła i wrócę to dostaję nagrodę:P

wtorek, 27 października 2009

członkowie rodziny

Już o wielu rzeczach pisałam ale jeszcze nie o rodzinie. Moja rdzina jak już wiecie to Ola, Piotr i Natalia. Jednak często mnie gdzieś wożą i mówią na to ''babcia'' co kolwiek to znaczy. Ale ludzie tam są fajni. Jest tu brodaty gość i kobieta która ciągle trzyma mnie na rączkach i głaszcze i głaszcze i głaszcze i głaszcze...! Pierwszego dnia zdziwiłam się co to za dziwne mjejsce ale odkryłam że to mój teren i zsikałam się na środku dywanu. Nie przypadło im to do gustu i pomyślałam że mnie nie lubią ale teraz już wiem że zakochali się w moich oczkach. A ja ich strrrrrrrrrasznie ich polubiłam. Często do jednej babci przychodzi Tomek który fajnie się ze mną bawi. To tyle o rodzince! Papatki!

poniedziałek, 26 października 2009

10.08.09r


Już dwa tygodnie minęły od kąd jestem z nową rodzinką. Z tą Natalią nawet fajnie się bawi, z facetem od kółka czyli Piotrem super są spacery, no a Ola jest po prostu ekstra! Chociaż nadal nie wiem co to jest takie kwadratowe pudełko które cały czas miga i miga. Mówią na to ''telewizor''. Poznałam wielu ludzi i pieski np. Safi. Ona jest supcio! A mnie nauczyli jakiegoś siad.!! o co tu chodzi.
no co tu jeszcze pisać...koniec

niedziela, 25 października 2009

nowy dom???

O nie coś mi gadają te wielkoludy że to mój nowy dom!!!!!!!!!!!!!!!!! To straszne już jest noc a ja mam iść spać. Byle do rana. o już rano a wszyscy narzekają że całą noz nie spałam!!!!!!!!!!!! Z tą Natalią nawet fajnie się bawi! Ten facet od kółka to Piotr i zawsze ze mną na dwór wychodzi, a Ola... No cóż ee yyyy. No jest fajna i mówi że nie będzię mi sprzątała kup. Już jest druga noc wzięli mnie do łóżka i juz śpię cały czas. Jest tu nawet fajnie ale i tak tęsknie za rodzinką.

Dziwne pudełko. 26.07.09r

aaaaaaaaaa! Mamo ratuj mnie. Pomocy co się dzieje o co tu chodzi? Idą ze mną do jakiegoś dziwnego pudełka mówią, że idziemy do "samochodu'' cokolwiek to znaczy. Ej zaczynamy się oddalać od hodowli o co tu chodzi? Tych pudełek na ulicy jest pełno! Oni mnie położyli do jakiegoś kojca czy coś. A ta dziwna 11-letnia blondynka mówi , że jestem śliczna i kochana i mnie całuje. Ja jej za nic nie poliżę. Co chwilę robimy postój, na którym oni mi każą robić kupę. Ta na dworzu? Niech sami sobie na dworzu robią. Ooo już się ciemno zrobiło. Wszyscy zasnęli oprócz dziwnego gościa, który trzyma jakieś kółko i patrzy przed siebie. Oj kupę mi się chcę! Mam pomysł wyjdę z kojca i zrobię potrzebę. Tak genialne. O tu jest dobre mjejsce! O nie!!!!!!! Weszłam w to! Jak stąd wyjść? Jak ich obudzić? Wiem zaczne piszczeć! To zawsze działa! No zadziałało wszyscy się obuzili, a ten pan co był przy kółku zaczął krzyczeć coś takiego: ''O nie mój aparat! Zrobiła na mój aparat!''. I pojechaliśmy dalej. O zatrzymaliśmy się. Czy to dom? Mamo, Inka, przyjaciele.! Zaraz to nie mój dom to jest inne miejsce . O nie mamuś.